Czekam,czekam,czekam.......
Muszę się poprawić....... mój mąż powiedział mi ostatnio, że niezbyt się przykładam do pisania bloga. Obiecuję poprawę..................uda się ?- może …..
Na początku chce Wam podziękować za życzenia. Moje kochane czytelniczki jesteście niezawodne i sprawiacie mi ogromną radość wpisując komentarze pod każdy postem. Słowa miłe i ciepłe płynące z waszych wpisów oblewają moje serce miodem. Dziękuję też za życzenia przekazane drogą mailową.
Siedząc sobie nocą, otoczona mrokiem mieszkania, zastanawiam się nad uciekającym czasem i zbliżającymi się świętami, uwielbianymi świętami. Niestety, jeszcze muszę udać się do szpitala i mam nadzieję, że nie zostanę tam zbyt długo, bo mam wiele zaplanowanych rzeczy do zrobienia i takie przymusowe zapuszkowanie na oddziale szpitalnym jest mi niezbyt na rękę. Prezenty prawie wszystkie zakupione i porobione, wieniec adwentowy spełnia swoją funkcję odliczania czasu, porządki na ukończeniu i powolutku zaczynam przygotowywanie potraw, aromatyzując mieszkanie zapachami świąt.
A teraz kilka fotek



Cytrynki w rumie do herbatki po kolacji wigilijnej.